Bengusia

Bengusia

Bobasek

Bobasek

sobota, 14 lipca 2012

Zaległości

Narobiłam sobe takich zaległości w pisaniu że ho ho ale w końcu na wakacjach jestem :) Niestety nasze polskie wakacje juz sie zblizaja ku koncowi. Powrót planujemy na początek sierpnia. Musimy wracac bo od 16.08 do 2.09 bedziemy u tesciow w Sivasie. Tym razem cala czworka :)
Tegoroczne wakacje są bardzo udane. Choc nie powinno sie chwalic dnia przed zachodem słońca ja juz teraz mogę stwierdzic ze cała nasza trójka spedziła cudowny czas w ojczyznie.
W tym roku na naszym stole królowały polskie potrawy pierogi chłodnik kotlety typowo polskie zupy ale furorę i ta zrobiły owoce: truskawki poziomki maliny agrest porzeczki jagody rabarbar. Niektorych z nich nie jadłam od dobrych kilkunastu lat. Nawet dżemy zrobiłam i zawioze do Trcji: z lesnych jagód porzeczek i agrestu. Tam ich nie ma a Abdullah uwielbia czarne jagody, juz nie moze sie doczekac dzemu. Jak go znam zasiadzie z lyzka i od razu zje pol sloika :). Moj maz jagody zna z naszego rocznego pobytu w Polsce a dokladniej z wypraw do lasu i na wiejski ryneczek :)

Teraz troszke o moich Ślicznotkach. Aylinka siedzialaby caly czas w ogrodzie na hustawce lub basenie. Chodzi juz coraz stabilniej choc wciaz duza przeszkode stanowia progi miedzy pomieszczeniami. Kruszynka weszła w faze potwierdzania lub negowania wszystkiego o co ja pytamy. To wspaniałe bo duzo latwiej mozna sie z nia porozumiec. Wiemy czy jest godna spragniona gdzie chce isc lub co robic. Wystarczy zadac pytanie o ona pokiwa glowka twierdzaco lub przeczaco. czasem mowi "nie" lub "tak". Gdy chce isc na spacer mowi "buty" przynoszac je lub pokazujac. Gdy chce sie napic mowi "woda" 

Dzisiaj Benia byla w stadninie. jezdzila konno ale przed jazda musiala konika wyczyscic. sam fakt ze mogla dotknac konia sprawil jej wiele radosci. Mam nadziej ze podczas pobytu w Sivasie rowniez bedze mogla pojedzic konno. Wujek ma konia ale jest troche narowisty i go zrzucil wiec Bengu niestety nie bedzie mogla na nim pojezdzic.

A ja zmieniłam fryzure :) Baaaaaaaaaardzo zmienilam :)

teraz znikam bo juz pozno.
jutro postaram sie dodac zdjecia

4 komentarze:

  1. Dzięki za wpis,świetnie ,ze dobrze spędzacie wakacje.Dziewuszki już duże.Dwa latka jak dziecko dobrze już gada ,to fajny okres.Pozdrawiam Wf Noneczka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawaj fotke z new look;)
    Fajne,ze fajnie.Tak powinno byc. Dziadki pewnie przeszczesliwi,co??
    Pozdrawiam
    mamma;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej:) czytam Twoj blog od ponad roku z przerwami, zaczelo sie od przepisu na bulgur:) Nie wiem, jak Ty to robisz, ale ten blog jest swietny, ma w sobie taka dobra aure-widac, ze jestescie bardzo szczesliwa rodzina. Pozdrawiam serdecznie. Ela ze Szwajcarii.

    OdpowiedzUsuń