Bengusia

Bengusia

Bobasek

Bobasek

czwartek, 4 października 2012

Moj Przedszkolaczek

Od dzis mamy oficjalnie rozpoczety rok przedszkolny. Dzis o 13 mialo miejsce zebranie organizacyjne w przedszkolu Bengusi. Ja nie poszlam bo Aylinka goraczkuje (zabki) ale maz byl i wrocil z mieszanymi uczuciami. Byl zadowolony z zajec jakie bedzie miala Benia i przerazony kosztami jakie nas czekaja :( Jestesmy swiadomi tego ze nasze przedszkole uniwersyteckie to w pewnym sensie prywatna placowka ale nie spodziewalismy sie ze procz miesiecznej oplaty bedziemy placic prawie tyle samo za zajecia dodatkowe. Chyba przygotowuja nas do tego co bedzie w podstawowce bo slyszalam ze bezczelni nauczyciele zycza sobie by rodzice skladali sie na laptopa czy projektor ktory uzywac bedzie nauczyciel. Najprawdopodobniej gdybysmy poslali Benie do przedszkola panstwowego nie placilibysmy az tyle ale nie mialaby tez tylu zajec dodatkowych wiec cos za cos.

Zebyscie wiedzieli mniej wiecej co mam na mysli tu jest plan zajec Bengusi: 

poniedzialek: sniadanie, zajecia w kole, praca z ksiazka, jezyk turecki poznawanie liter, zajecia muzyczne, jezyk angielski, obiad, przygotowania do drzemki, drzemka, zajecia przygotowujace do szkoly, podwieczorek zabawa, praca z ksiazka.

wtorek: sniadanie, zajecia w kole, praca z ksiazka, nauka savoir vivre, nauka gry w szachy, zajecia z eglenceli bilim (nauka przez zabawe), obiad przygotowanie do drzemki, drzemka, zajecia przyrodnicze, podwieczorek , czas wolny

sroda: sniadanie, zajecia w kole, zajecia teatralne, zajecia plastyczne, zajecia matematyczne czytanie ksiazek, obiad przygotowanie do drzemki, drzemka, nauka walca, podwieczorek, zajecia plastyczne

czwartek: sniadanie, zajecia w kole, gimnastyka, moda i projektowanie, zajecia z jezyka tureckiego, obiad przygotowanie do drzemki, drzemka, zajecia plastyczne, podwieczorek, zajecia z modelina lub masa solna, ogladanie bajek.

piatek: sniadanie, zajecia w kole, zajecia z zabawa, angielski, zajecia teatralne i pokaz slajdow, wycieczka i obserwacje, obiad przygotowanie do drzemki, drzemka, zajecia przygotowujace do szkoly, zajecia z rysunku, czas wolny

Czy Wasze dzieci tez maja tyle zajec?

Co miesiac dostajemy rowniez menü musze stwierdzic ze potrawy sa zroznicowane i pyszne, przewazaja potrawy kuchni tureckiej choc czasem sa potrawy innych kuchni.
Nauczycielka jest ta sama jednak pani do pomocy sie zmienila, Beni na szczescie wcale to nie przeszkadza :)

Jutro postaram sie dodac zdjecie mojego przedszkolaka bo nie mam nic aktualnego.

14 komentarzy:

  1. u nas Emilko podobnie, państwowe ale do comiesięcznych opłat dochodzi tyle samo za zajęcia dodatkowe... pisałam o tym, zerknij
    :* wikusiowo

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko ile zajęć. A kiedy się dzieci bawią? Ja pracuje w przedszkolu i co najwyżej 1/5 czasu może być poświęcona na zajęcia dydaktyczne 1/4 to spacery i zabawy na podwórku a reszta to jedzenie, zabawa, czynności higieniczne. "moje dzieci" padłyby przy takiej ilości zajęć. Czasami chwila rysowania/ malowania i mają już dość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podalam calotygodniowy opis zajec z jedzeniem zabawa czynnosciami higienicznymi. Przeciez zajecia w przedszkolu np gimnastyka czy j. angielski to tez zabawa. jest rysowanie taniec podczas zajec z angielskiego. Dzieci nie siedza w kolku i nie ucza sie slowek. Latem dzieci jedza posilki w ogrodzie maja do tego przygotowane stoly, zabawy ruchowe tez sa na powietrzu. Zima wychodza rzadziej bo w Izmirze mocno wieje ale tez wychodza.

      Usuń
  3. I te zajecia sa wykonywane wszystkie codziennie??? A zabawa dzieci? Wychodza na podworko?
    Ile Mala jest w tym przedszkolu?
    U nas jest oplata miesieczna za posilki. Na poczatku roku musimy tylko wspomoc (dobrowolnie) artykulami szkolnymi. W tym roku lista byla krotka, mazaki,kredki,klej i papier do drukarki (dzieciaki na tym rysuja).
    No ale nasze jest panstwowe;) i nie moga za duzo oczekiwac pomocy od rodzicow:)
    Pozdrawiam i buziaczek dla przedszkolaczka i siostrzyczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podalam opis na caly tydzien. Wszystkie zajecia to zabawa. czas wolny tez maja. na podworko wychodza, latem prawie caly czas sa na podworku zima mniej. W przedszkolu Benia jest od 8.30 do 17 zajecia sa po 20-30 minut. w zeszlym roku spali 2 godziny w tym roku tylko godzine. Dzien maja calkowicie zapelniony zeby sie nie nudzic :)

      Usuń
    2. Ja uważam, że dla czteroletniego dziecka to dużo za dużo.. nawet jeżeli nauka jest przez zabawę. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Moja corcia jest jeszcze malutka, wiec dopiero za jakies 2 lata dowiem sie jak to naprawde jest w tutejszym przedszkolu. :) Z tego co wiem sa dwie opcje. Dziecko chodzi do placowki calodziennej za ktora sie placi i wtedy ma grafik podbny do Beni, rozne zajecia poprzeplatane posilkami i zabawa. Ale placi sie za wszystko razem, nie ma dodatkowej oplaty za zajecia. Druga opcja jest bezplatne ale tylko pol-dniowe (okolo 3-4 godzin) tzw. pre-school. Tam dzieci maja zajecia przygotowujace do szkoly (i niewazne, ze sa to 3-latki), czyli nauka literek, cyferek, przyrody, itd. My dla malej zdecydujemy sie raczej na te druga opcje, ze wzgledu na to wlasnie, ze jest bezplatna, a da jej kontakt z jezykiem angielskim, bo narazie wszyscy naokolo mowia tylko po polsku.

    OdpowiedzUsuń
  5. A mi się plan dzień po dniu bardzo podoba!! Mam 18 lat, chodziłam do zerówki z której mało wyniosłam.. Nie było żadnego języka obcego, bo rodzice nie chcieli (tylko dwoje, w tym moja mama była za). Wiem, czasy się zmieniają. A Benia dużo z tego wyniesie, niech Pani nie słucha negatywnych opinii innych. W Polsce zawsze będzie niższy poziom. Jestem za! :) :)
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też nie wiele wynieśliśmy z zerówki, ale przynajmniej jeszcze mieliśmy czas na zabawę czyli to co dzieci lubią najbardziej!! Dziś skraca się dzieciom dzieciństwo niestety...zamiast bawić się ostatnie lata w przedszkolu zanim pójdą do szkoły to plan mają napięty bardziej niż co niektórzy na studiach...Najbardziej wartościowe roczniki to te, które chodziły do przedszkoli max. w latach 90 i wcześniej.

      Usuń
  6. Ogólnie fajnie, tylko uważam, że niepotrzebna jest ta drzemka w tym wieku. Dzieci chętnie chodzą spać? Mogłyby w tym czasie mieć czas wolny, lub wychodzić na podwórko. pozdrawiam i ściskam dziewczynki :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój ma dodatkową rytmikę i taniec towarzyski. Poza tym realizuję określoną podstawę programową + 3 programy dodatkowe, o których pisałam kiedyś na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też uważam, że takie zajęcia dodatkowe - w formie zabawy - są super. Znam kilka wolontariuszek (także Polki), które prowadziły zajęcia dodatkowe w przedszkolach i w Kultur Merkezi (gimnastyka, taniec, języki - muszę przyznać, że języki o wiele lepiej prowadzone, niż przez nauczycieli tureckich, bo np. te Polki mówiły po angielsku o wiele lepiej, niż dyplomowani nauczyciele, których tam poznaliśmy). A co ważne, zajęcia były za darmo (także dla przedszkolaków).
    Oby maluch chętnie chodził do przedszkola :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. i to jest przedszkole? Współczuję tym dzieciakom:/ zero odpoczynku i czasu dla siebie!! Do przedszkola chodziłam jakieś 15 lat temu i było zupełnie inaczej. Wyglądalo to mniej więcej tak: posiłki to śniadanie-deser-obiad, a w międzyczasie jedynie były jakieś zabawy z piłkami czy plastyczne, śpiewanie piosenek, a w zerówce dochodziło czytanie, ale to nie więcej jak godzina dziennie...większość czasu była wolna i wtedy każdy się bawił czym chciał albo tak jak ja rysował odcinając się od reszty. To straszne jak się te dzieciaki dziś katuje...w Polsce jest to samo z tego co słyszę od znajomych, ale tylko w prywatnych. Starszy na siłę chcą z dzieci robić geniuszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety w TR dzieci juz od przedszkola przygotowuje sie do wyscigu szczurow :( Juz w gimnazjum rodzice posylaja dzieci do dersane miejsca gdzie maja dodatkowe leckje takie same jak w szkole i czesto z tymi samymi nauczycielami (jakby normalnie w szkole nie mogli porzadnie nauczac) ale za wysoka oplata. Dziecko chodzi do szkoly do dersane i na kursy czy korepetycje zeby przygotowac sie do egzaminow najpierw do liceum potem na studia. Szkoda mi tych dzieci. Nie planuje posylac corek do dersane a sama bede pomagala im w lekcjach. Jesli beda systematycznie sie uczyc dodatkowe zajecia nie beda potrzebne. Tureccy rodzice zaniast pomagac dzieciom w lekcjach wola poslac do dersane :(

      Usuń