Bengusia

Bengusia

Bobasek

Bobasek

czwartek, 29 września 2011

... i co dalej...

Nie wiem co sie stalo ale jakos nie mam veny tworczej, zaczynam pisac post a pozniej go kasuje bo mi sie nie podoba. Dobrze ze mam modelki ktore moge fotografowac i zakamufluje nimi brak tekstu :)
Jeszcze bedac w Polsce chcialam napisac ze zaskoczyly mnie ceny. Jest coraz drozej a ceny wszystkie procz miesa dogonily ceny tureckie. Iza twierdzi ze nawet ceny kurczaka sa porownywalne. Nie wiem czy sie cieszyc ze juz nie przeplacam za wszystko, czy plakac ze moim rodakom w Polsce zyje sie coraz trudniej. Ciekawi mniej jak jest z wnagrodzeniami za prace czy tez sa porownywalne do tureckich a moze wyzsze? 
Pozdrawiam Was Kochani!

PS: postanowilam spisac i uporzadkowac wszystkie moje przepisy na nowym blogu
Turcja od kuchni

środa, 28 września 2011

Aylinka

Moje drugie Słoneczko kończy dzisiaj 5 miesieęcy. 
Wszystkiego najlepszego Kochanie.






poniedziałek, 26 września 2011

Spoznione urodziny

Benia miala urodziny 6 lipca ale obiecalam jej ze tort bedzie w Polsce wiec korzystajac z okazji ze Omar mial urodziny Benia swietowala razem z nim :)

niedziela, 25 września 2011

sobota, 24 września 2011

Juz w domku

Minely juz 3 dni odkad wrocilismy ale jakos nie mialam czasu cokolwiek napisac. Tematow jest mnostwo: problemy z Bengusia, rozwoj Aylinki, moje przemyslenia, nowe przepisy ... Nie wiem kiedy znajde na to wszystko czas ale postaram sie jak najszybciej.

Podroz  minela nam dosyc spokojnie choc bylo ciezko. Lecielismy czarterem ktory byl opozniony ok. godziny tak ze w domu bylismy ok 3 w nocy czasu tureckiego. Bengusia przeszczesliwa zasnela przytulona do tatusia. 
Aylinka z dystansem podchodzila do taty ale widzac czulosc jaka okazywala mu Bengusia wiedziala ze nie trzeba sie bac tej "nowej" osoby. 

Zaskocze Was piszac ze Bengusia nie mowi po turecku. Niestety tak wlasnie jest. dwumiesieczny pobyt w Polsce i brak kontaktu z tym jezykiem wywolal u niej blokade. Nie chce mowic po turecku choc rozumie co do niej sie mowi odpowiada jednak po polsku lub prosi zebym przetlumaczyla. Mam nadzieje ze ta blokada minie.

Aylinka jest bardzo ruchliwa jak tylko ja poloze na lozko zaraz sie przewraca na brzuszek. Udarza sie w kolanka i probuje lapac stopki. Chce siadac i wyraznie widac ze jest gotowa na probowanie nowych smakow. Przyglada sie gdy jemy cokolwiek i krzyczy jakby chciala powiedziec ze ona tez chce. Juz niedlugo sprobuje  jogurtu.

a to kilka zdjec z lotniska :)






środa, 14 września 2011

Juz mamy bilety !!!!!!

Cieszymy sie bardzo bo bilety juz sa i lecimy 20 wrzesnia do domciu. Najbardziej cieszy sie Bengusia bo te ostatnie dni nie dawala mi spokoju, codziennie powtarzajac ze chce juz wracac,  bardzo teskni za tatusiem. Tatus oczywiscie tez caly w skowronkach bo juz sie doczekac nie mogl naszego powrotu i juz pewnie nie wypusci nas do Polski bez biletu powrotnego :)
Nie placa mi za reklame ale co tam :) wiem ze wiele z Was lata do Turcji Tunezji lub do innych egzotycznych krajow wiec na zakup biletu polecam firme Kompas. Maja tam bilety czarterowe i mozna kupic w jedna strone a nie kazde biuro tak sprzedaje. Zakup przez internet bezproblemowy. Obsluga super, od kilku tygodni codziennie korespondowalam z Pania z biura ktora wyszukiwala mi taniego lotu.
Lecimy we czworke: ja dziewczynki i Iza moja siostra.
Pozdrawiamy


czwartek, 8 września 2011

Przygotowania do powrotu

Ostatnio jestem zajeta, przygotowujemy sie do podrozy, wracamy do domu do naszego Izmirku. Nie mam jeszcze dokladnej daty wylotu bo wciaz nie mam biletow ale bedziemy lecialy 13 lub 20 wrzesnia.
Pozdrawiam Was Kochani.