Bengusia

Bengusia

Bobasek

Bobasek

wtorek, 6 marca 2012

Aylinka

Juz dawno mialam napisac o moim Malenstwie ale jakos czasu znalezc nie moglam.
Aylinka skonczyla juz 10 miesiecy. Jest (jak na swoj wiek) bardzo samodzielna. Wie czego chce, taki maly rozbojnik z charakterkiem. Oczywiscie na pierwszy rzut oka: malutki, sliczniutki, usmiechniety Anioleczek ale za uszami swoje ma. Jest bardzo bystra wszystkiego uczy sie bardzo szybko. Niesamowicie szybko. Komunikatywnosc ma wyrobiona na medal. Nie potrzebuje slow aby wytlumaczyc co chce lub czego nie chce. Jest tak rozna od Beni! Zupelnie inny charakter. Mowimy na nia Mala Turczynka. Dla nas Bengusia jest Polka, mala ksiezniczka a Aylinka szalona rozbrykana Turczynka :) (wszystko w pozytywnym slowa znaczeniu)

Co Aylinka umie?
Jak juz wczesniej prezentowalam na zdjeciach Kruszynka pieknie wstaje, juz nie tylko w lozeczku ale przy kazdym stabilnym przedmiocie. Potrafi zrobic kilka malutkich kroczkow w bok aby dosiegnac przedmiotu ktory wlasnie wpadl jej w oko. Raczkuje coraz szybciej i na coraz wieksze odleglosci. Mowi mama, baba (tata po turecku), tata, dede(dziadek po turecku), aba(abla- starsza siostra),  dech(mowi gdzie chce isc pokazujac raczka kierunek) i duzo duzo wiecej w swoim Aylinkowym jezyku.
"przepieknie" pokazuje zlosc. Potrafi nawet ugryzc sie w palec ze zlosci. Krzyczy, piszczy, wola "aaaaaaaaaaaaaaa". A wyszystko to ma miesce wtedy gdy Benia zabiera jej zabawki co jest niestety dosc czeste.
Jesli chodzi o jedzenie, kiedys pisalam ze malo wazy i jest niejadkiem. Odpukac je coraz lepiej. Wazy 7900 a wiec nalezy do wagi piorkowej na szczescie wyglada dobrze jest silna i zdrowa.
Co do jej menu wciaz poznaje nowe smaki a ja przy ty ucze sie czym i jak ja karmic. Lubi raczej tureckie jedzenie, chleb, owoce, warzywa. Nie lubi niemowlecych papek. Musi dostac cos na zab zeby przegryzc :) jej ulubiony owoc to pomarancza. Placze i denerwuje sie jesli spozniam sie z jej podaniem. Lubi jablka gruszki banany. Niestety te ostatnie powoduja zaparcia wiec nie dajemy ich juz od 3 tygodni.
Lubi miesko, ogorki, ogolnie wszystkie warzywa, ryby. Nie lubi zupy mercimek czyli zupy z soczewicy ale lubi zupe jogurtowa czy turecka zupe z kurczaka. Tarhana tez nie pogardzi. Ogolnie woli kwasne i mniej slodkie potrawy. Ostatnio dostala ciastka petitki i zjadla az trzy. Bardzo jej smakowaly. Nie mamy tu chrupkow ani biszkoptow wiec musza jej wystarczyc petitki.
Znalazlam sposob jak nakarmic gdy jej nie smakuje jakas potrawa :) Po prostu podac chleb, zaraz otworzy buzie i wtedy sprytnie podac lyzeczke z jedzonkiem. Nie zje duzo bo po maksimum 5 lyzkach nie otwiera juz buzi na chleb i zlosci sie, ze ja jakims "swinstwem" karmie. Swinstwo to przewaznie zupka na samych warzywach bez soli. 
Aylinka dostaje codziennie herbatke owocowa dla niemowlakow i wypija jej coraz wiecej. Ostatnio nawet 100ml. Dodatkowo oczywiscie moje mleko na rzadanie.

Zakolysac Ja kiedys bylo bardzo latwo. Wystarczylo troszke polulac i zamykala oczka. Spala 2 razy w dzien. Ok 10tej i ok.14tej po 1-2 godziny. Teraz jest trudniej. Zasypia z wielkim trudem ok 10tej lub 11tej. Spi dlugo bo 2 godziny ale zakolysac ja to teraz wielki wyczyn. Denerwuje sie siada nie chce spac woli sie bawic. Drzemka popoludniowa czasem jest a czasem jej nie ma w zaleznosci czy sie zmeczy "bieganiem". Aylinka kiedys wolala sen niz jedzenie teraz woli zabawe niz spanie. Jedzenie zawsze jest na szarym koncu co po niej widac :)

Najwazniejsze jednak jest to ze moja Corcia jest zdrowa i szczesliwa.



9 komentarzy:

  1. Witam!

    Mam do Pani pytanie, a jako że mieszka Pani w Turcji i jest osobą zaufaną :) pokuszę się o "poradę":

    Jak to jest u Turków z tym "wypuszczaniem" żony z dziećmi do Polski chociażby na wakacje? Czy zna Pani historie że mąż Turek nie pozwolił na to? Żona może wyjechać owszem, ale bez dzieci? Jak sytuacja wygląda pod względem prawnym tj. czy potrzebna jest pisemna zgoda męża na wyjazd jego dzieci z Turcji? Wiem że zdarzają się i te złe historie łącznie z porywaniem dzieci itd. Z góry dziękuję za szczerą i obiektywną odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Historie o porwaniach o zabranianiu opuszczania kraju zamykaniu zony itp slyszalam ale w krajach arabskich. Turcja nie jest krajem arabskim. Nie obowiazuje tu prawo koraniczne a konstytucja.
      Wielkimi krokami zblizaja sie wakacje i wiekszosc nas Polek szuka juz biletow aby wakacje spedzic w kraju rodzinnym. Ja co roku latam do Polski moje kolezanki rowniez. Nie spotkalam sie z sytuacja aby maz zabronil wyjazdu do rodziny. Kazde polskio-tureckie dziecko ma polski paszport wiec nie ma problemu z wyjazdem nie potrzeba tez zgody meza. Ja z corkami same latamy od 2008 roku i nie ma z tym zadnego problemu. Na lotnisku pokazujemy polskie paszporty i tureckie dowody osobiste wracajc do Turcji jest tak samo. Prosze nie mylic Turcji z krajami arabskimi.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Dziękuję Pani za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże ,aż mi się wierzyć nie chce ,że Aylinka ma już 10 miesięcy,ależ ten czas leci.Piszesz ,że ona jest bardziej Turczynką,no pewnie ,bo do Twojego Męża bardzo podobna więc i więcej genów Tatusia ma.Jakie to szczęście jak dzieci zdrowe,zdolne,a do tego ładne.Całuski dla Bengusi i Aylinki .Pozdrawiam WF NOneczka .

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaraz zaraz, ja znam jeszcze jeden skuteczny sposób karmienia Ajlinki, ale myślę że warto poświęcić na to oddzielny post!! :) :D

    OdpowiedzUsuń
  5. jeszcze jedna kwestia: co się dzieje w momencie gdy para polsko-turecka (mieszkająca w Turcji) bierze rozwód?

    OdpowiedzUsuń
  6. chodzi mi oczywiście: co się dzieje z dziećmi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dowiedzialam sie ale ze wzgledu na to iz nie znam twojej sytuacji nie nie wiem czy bede mogla pomoc. Jesli jestescie rozwiedzeni i dzieci sa pod twoja opieka, maja polskie paszporty to nie ma problemu wjedziecie i wyjedziecie ale jesli maz zglosil gdzies ze dzieci sa pod jego opieka i ta na lotnisku maja to w komputerze mozesz byc oskarzona o probe porwania. Takie przypadki mialy miejsce w rodzinach tureckich (oboje rodzicow Turcy). jesli chcesz dokladniejszych informacj napisz na mail. bengusia@op.pl
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Nie znam Polek ktore sie rozwiodly i nie wiem jakie jest prawo tureckie w tej kwestii. Dzis spotkam sie z kolezankami (Polkami) i zapytam je, moze cos wiedza na ten temat.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń