Bengusia

Bengusia

Bobasek

Bobasek

sobota, 26 lutego 2011

weekendowe gotowanie

U nas juz wszyscy zdrowi. Bengusi kaszelek mija, ja o katarze tez zapomnialam, Abdullah zdrowy jak rydz wiec nasz dom jak zwykle jest pelen radosci i smiechu naszego dziecka.
Ja czuje sie dobrze choc moj brzuch wciaz rosnie i coraz bardziej dokuczaja mi kopniaki Kruszynki. Czasem sa tak silne ze sprawiaja bol.
Mysle ze za dwa tygodnie juz powinnam zaczac pakowac torbe do szpitala ( wciaz nie wiem na 100% gdzie bede rodzic ale wypadnie chyba na prywatny szpital Sifa(Bornova))
Jak tylko pomysle o zakupach dla Kruszynki zaraz usmiech pojawia mi sie na twarzy, uwielbiam kupowac ubranka :) Postanowilam ze nie bede nadwyrezac domowego budzetu i podstawowa wyprawke kupie na bazarze Kemeralti w koncu Turcja slynie z wyrobow tekstylnych wiec mysle ze kupie cos dobrej jaosci i w niskich cenach. Wyprawke musze kompletowac na nowo bo po Bengusi nie mam nic. Nasza starsza pociecha rodzila sie w Polsce i tam zostaly wszystkie male ubranka to co przywiozlam zaczyna sie od rozmiaru 68 :)
Idac do szpitala musze miec ze soba ubranka gdyz tu w Turcji szpitale nie daja nic noworodkom, jednorazowe pieluchy i kosmetyki tez musze miec wlasne.
Drogie Mamy jesli znajdziecie czas napiszcie jakie sa teraz dobre kosmetyki dla niemowlat. Wszystko sie tak szybko zmienia wchodza nowe linie nowe preparaty a ja jak zwykle wole cos z Polski nie ufam niczemu co tureckie. Kiedys Bengusi stosowalam balsam nivea ktory przywiozlam z Polski a jak sie juz skonczyl przeszlam na niby taki sam ale kupiony juz w Turcji i co ... wysypalo ja. Wole wiec dmuchac na zimne i miec to co dobre czyli polskie :)
Ale sie rozpisalam :) o przygotowaniach do porodu i nowym Czlonku rodziny moge pisac bez konca. Nie pytajcie mnie tylko o plec bo ostatnia wizyta na USG w Ege Hastanesi byla totalna porazka jak tylko odbierzemy samochod z naprawy jedziemy do Sify na calkowity przeglad tym razem moj nie samochodu wiec napisze Wam wszystko dokladnie. Nie chce nawet wspominac tych wizyt w szpitalu panstwowym bo jakbym je miala opisac tu na blogu to byscie mi nie uwierzyly ze tak mozna traktowac kobiete w ciazy. Ech co tu mowic Turcji do Europy to jeszcze bardzo daleko a raczej z tego co widze jest tak, ze czesc Turcji ( ludzie, zachowania, instytucje itp) juz dawno w Europie i to o najwyzszym standardzie a niektore to nigdy tam nie wiejda i takie lepiej omijac z daleka.

Ale do rzeczy ... przeciez mialam gotowac. Ostatnio jak tylko znajde czas to zagladam na blogi ktorych autorki wypiekaja przerozne pieczywo. Uwielbiam ogladac zdjecia chleba szczegolnie tego na zakwasie. Tu o prawdziwym polskim chlebie mozna tylko pomarzyc. Turcy chlebem nazywaja dmuchana bulke i opychaja sie nim od rana do wieczora. Ja preferuje chleb wiejski ale nie zawsze mozna go dostac wypiekaja go kobiety na wsi i sprzedaja na bazarach.
Natchnelo mnie wiec zeby sprobowac ... dlaczego by nie. Dla mnie pieczenie chleba to wyzsza szkola jazdy ale od czegos trzeba zaczac wiec zaczelam od buleczek. Przepis na buleczki owsiane znalazlam na ktoryms polskim blogu wiec przepisu podawac nie bede, znajdziecie same ale podam Wam z to przepis na bazlame.
Bazlama to rodzaj tureckiego pieczywa spozywanego przede wszystkim podczas sniadan. Nigdy nie widzialam aby jakis Turek jadl bazlame do obiadu czy kolacji to przede wszystkim dodatek do sniadania.
Sposob przyzadzania jest bardzo prosty. Niestety jak zwykle skladniki dodawalam na oko wiec proporcji nie podam dzisiaj. U nas w soboty sniadanie przygotowuje tatus a w niedziele mamusia. Jutro zrobie bazlame z serem wiec sprawdze dokladnie proporcje skladnikow i dopisze a narazie podam po prostu skladniki.

Bazlama

Skladniki:

maka
woda
sol
drozdze

Sposob przyzadzania
Drozdze rozpuscic w wodzie dodac troche maki wymieszac i odstawic na 30 minut zeby wyroslo. Nastepnie dodac make, ciepla wode, sol i dokladnie wyrobic ciasto. Wyrabiamy dosyc dlugo. Ciasto pozostawiamy do wyrosniecia na mniej wiecej godzine. Gdy podwoi swoja objetosc
wyjmujemy z miski dzielimy na kilka kawallkow, formujemy kulki i maczajac palce w oleju rozgniatamy na plasko.
Gotowe placki po jednym smazymy na rozgrzanej patelni teflonowej z obu stron az sie zarumienia. Patelnia ma byc sucha bez jakiegokolwiek tluszczu.
Bazlama najlepiej smakuje na goraco ze swiezym maselkiem. odrywamy kawalek bazlamy otwieramy jak pide i smarujemy w srodku maselkiem mozemy wlozyc do srodka rowniez serek czy wedlinke lub cos na slodko: miodek lub dzem. Mmmmm pychota :)

A to sa moje owsiane buleczki :)



16 komentarzy:

  1. Zapraszam do zabawy sunshine award.Pozdrowienia od http://naszedziewczynki.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. te bułeczki owsiane wyglądają jak w piekarni! To normalnie ktoś tu jest piekarzem!! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana trzeba chyba wyjechać z Polski,by ją docenić:) Podziwiam Cię,ja pewnie po takich "atrakcjach"w tamtejszych szpitalach panikowałabym jak wariatka.Myślę,że wszystko się ułoży i urodzi się piękny Synuś:))) tak jakoś czuję....choć niezależnie od płci Wasze dzieci są przepiękne i bardzo mądre (patrz Bengusia:).Fajnie tak kompletować wyprawkę,też to kocham:)))a z kosmetyków ja nadal stosuję nivea,ewentualnie seria Johnson lawendowa.Buziaki wielkie:***

    OdpowiedzUsuń
  4. co do szpitali panstwowych to sie nie wypowiadam i nie podwazam Twoich wypowiedzi bo nie wiem.
    raz bylismy tylko na szczepieniu przeciwko gruzlicy z M. w panstwowym szpitalu i wszystko poszlo sprawnie i przyjemnie.
    Şifa nie daje ubranek, pieluch itd?
    ja w Acibdem mialam wszystko gotowe, z wlasnej toreby (ktora tym razem rowniez spakowalam mimo wszystko) wyciagnelam tylko pizame i szlafrok oraz szczoteczke do zebow, reszte fundowal szpital.
    my uzywamy Musteli, z tureckich uzywalam Johnsona dla noworodkow(szampon) lawendowa seria uczulila M. Nivea tez mam sluzyla. ja ogolnie nie uzywam oliwek bo one najczesciej uczulaja. z tureckich marek dobre opinie slyszalam o Uni Baby, uzywalismy mokrych chusteczek z tej serii tym razem rowniez zakupilam, albo Dalin, czy Komili Bebe Bebek. SebaMed jest dobra ale droga w Turcji. moje polskie kolezanki uzywaja tez Bübchen albo Hippa, mozna tez dostac w TR ale ceny 2 razy jak w PL.

    OdpowiedzUsuń
  5. Emilko moje koleżanki bardzo chwalą sobie starą polską Ziaję.Tanie, sprawdzone, dziewczyny są zadowolone! Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przypomnialam sobie jakich kosmetykow uzywalam. Od razu po porodzie emulsja do kapieli oilatum nam sluzyla bardzo dobrze wiec przy niej zostane jesli nadal mozna ja kupic. Myla i natluszczala skore Bengusi. Po przyjezdzie do Turcji bylo mydelko sebamed baby, szmpon i mleczko do ciala nivea z Polski a krem ochronny od slonka byl Mustelli rowniez kupiony w Turcji, na odporzenia zawsze sudocrem w Turcji mozna go kupic ale kosztuje duzo drozej niz w Polsce. Chusteczki nawilzajace zaczelam uzywac bardzo pozno. Po narodzinach w szpitalu pielegniarki uzywaly belli ja w domu rowniez pozniej chyba byl pampers ale Bengusi pupa zaczela sie odparzac wiec musialam myc woda dlatego u na ssprawdzily sie dzidziusie z Polski wiec bede musiala zrobic sobie wielki zapas bo znikaly w mgnieniu oka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Emilko mogę prosić o Twój e-mail? Mam sprawę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Emilko, ja sie dowiedzialam niedawno ze jestem w ciazy- dopiero niecale 6 tygodni ale juz widze i odczuwam roznice pomiedzy polska gdzie rodzilam syna 9 lat temu a UK.I pierwszy raz uczciwie mowie- Polska lepiej wypada w tym porownaniu!!!( a ja rzadko takie slowa wypowiadam!) nie mam jeszcze pojecia co do kosmetykow ale np ja osobiscie bylam od zawsze uczulona na johnsony a najlepsze kosmetyki dla dzieci kupowalam w Serbii, serbskiej produkcji a nie swiatowe marki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zanetko, moj mail to bengusia@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Olu, gratuluje ciazy! Nie martw sie bedzie wszystko dobrze. Jesli Ci to sprawi ulge mozesz sobie zawsze na moim blogu ponarzekac, mi naprawde jest po tym lepiej :)
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziekuje Emilio i za gratulacje i za mozliwosc narzekania :) pewnie czasem skorzystam...;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ooo własnie nie napisałam o oilatum.Płyn mam do dziś,nie trzeba po nim oliwkować skóry,a do półrocza Frania (jak i Tosia)uzywałam mydełka oilatum.Pięknie pachnie,ładnie zapakowane i skóra po nim aksamitna,że szok:) Oilatum-tak pachniały malenkie moje dzieci:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Placuszki są kuszące i na pewno kiedyś je zrobię. Wpadłam jednak z inną sprawą, a mianowicie:
    Zostałaś nominowana do nagrody sunshine award. Szczegóły u mnie na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazdroszcze Ci troszke Twojego stanu;)W zeszlym tygodniu przegladalam rzecyz dla kolezanki,ktora rodzi niedlugo i zatesknilam troszke za baby;))NO ale na razie musi mi wystaczyc podczytywanie Was i trzymanie kciukow:)Nie moge sie doczekac,kiedy bede blogowa ciocia ponownie.Na pewno dzidzia bedzie super jak jego strasza siostra.
    Buleczki apetyczne,czy Ty masz sile na kucharzenie??
    Co do kosmetykow,Nivea uzywam do dzis,sprawdzona jakosc w dobrej cenie.Polecam jeszcze na zaczerwienienia pupki i inne wypryski Bepanthenole firmy Bayer.Jest extra,na prawde wart swojej ceny.Wystarczy minimalna ilosc i super sie wchlania,nic nie zabrudza.Oilatum tez uzywamy,zwlaszcza latem u nas sie swietnie sprawdzil jak maluszek mial potowki.
    Porod bedzie udany,niezaleznie gdzie pojdziesz.Najwazniejsze to dobre nastawienie Twoje.
    Ja rodzilam w panstwowym,prywatne tutaj sa platne.A najczesciej wybieraja je kobiety,ktore chca miec cesarke na zyczenie.W panstwowych,jesli mozna,radza rodzic silami naturalnymi.
    Miedzypanstwowymi szpitalami tez jest duza roznica,na szczescie mozna sobie wybrac w ktorym rejonie chcesz rodzic.Jeden szpital szczyci sie wspolnym pokojem dla mam (ja wybralam ta wersje i bylam zadowolona) z dziecmi,inny na czas spania dzieci przenosi do innego pokoju i przynosza je tylko do karmienia.Dlatego kazda kobieta moze wybrac dla siebie odpowiednie traktowanie.
    Pozdrawiam serdecznie i nie rpzejmuje sie,wszyscy wysylamy Wam pozytywne fluidy;)
    Emilka mamma Leonardo

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniałe bułeczki Emilko! ja też piekę dosyc dużo, róznych bułek, drożdżówek, chlebka:)
    Ja też polecam Oilatum, Emolium, Balneum-wszystkie są bardzo podobne. Ja używałam mleczka nivea, płynu do kąpieli Johnson, i tego z lawendą, a do pupci był Linomag maść-rewelacja dla mnie i Wiki, od urodzenia aż do do odpieluszkowania, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepysznie wyglądają te Twoje potrawy. Wszystkie bez wyjątku. Masz talent kochana. Ja co prawda nie mam dzieci ale moja kuzynka miała ogromny problem z pupcią córeczki. Nie pomagał Sudokrem ani Linomag (choć ja osobiście bardzo go sobie chwalę) i mama poradziła jej stary, sprawdzony sposób-
    Myć pupkę w przegotowanej wodzie z delikatnym mydełkiem i zasypywać mąką ziemniaczaną. Podziałało! Ja sama uwielbiam serię Nivea Baby. Koleżanka myje w nich swoich synków. Zapach nieziemski. Nic tylko wtulić się i wąchać maluszka. Słyszałam też że Oilatum jest bardzo dobry. buziaki :)

    OdpowiedzUsuń