Bengusia

Bengusia

Bobasek

Bobasek

poniedziałek, 12 grudnia 2011

Zdjęcie

Odkąd pamietam zawsze było ze mną. Włożyłam je do za dużej ramki ale ramka jest nie mniej ważna bo to prezent. Wszystko jedno gdzie jestem, gdzie mieszkam to zdjęcie zawsze jest ze mna. Minęło kilkanaście lat a ono zawsze stoi na honorowym miejscu. To zdjęcie moich rodziców. Wczoraj Bengusia zapytala mnie czy może wziąć zdjecie. Pozwoliłam jej. Myslałam że się pobawi i odłoży. Dzis rano wochodzę do jej pokoju i co widzę. Zdjęcie dziadków postawiła na swojej półce z zabawkami na honorowym miejscu. 
Ona też tęskni!!!!



6 komentarzy:

  1. Emilko jak czesto widujesz sie ze swoimi rodzicami?
    Bengusia pewnie bardzo teskni i pewnie chcialaby miec tez ich przy sobie. Babci i dziadka nikt nie zastapi. Jak ona znosi takie rozstania? Czy za dziadkiem i babcia ze strony meza tez tak teskni?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Z moimi rodzicami widujemy się codziennie a nawet kilka razy dziennie na skype. Oczywiście to nie jest to samo co prawdziwe spotkanie. Spotykamy sie 2 razy w roku. Raz moja rodzina przyjezdza do nas i raz my jezdzimy do nich.
    Bengusia z drugimi dzidkami widuje sie rowniez na skyoe ale rzadziej niz z moimi. Za nimi rowniez teskni i bardzo ich kocha. Oni rowniez przyjezdzaja do nas raz w roku. Wydaje mi sie jednak ze czesciej i wiecej widuje sie z moja rodzina niz z rodzina Abdullaha. U nas wszyscy uzywaja skype a w Sivasie tylko siostra Abdullaha ktora mieszka z rodzicami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz Emilko skoro macie taki częsty kontakt to trochę tak jakbyście się nie rozstali :-);
    Czasem ci co są najdalej to są tak naprawdę najbliżej :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tesknata jest wpisana w emigracje:( Cos za cos,prawda...
    Co do mojej pralki, jest to pralko-suszarka Rex electrolux (moze w Turcji wystepowac pod calka inna nazwa) RWW 167443 W.
    Na prawde jest extra.Mialam dylemat czy kupic pralke i suszarke osobno. Jednak potrzebowalabym wiecej miejsca w domu.I zdecywoalismy sie na dwa w 1.
    Jedyny plus to taki,ze do suszenia ciagnie wode, ale mysle,ze koszt jest do wytrzymania;)
    Jelsi wyciagniesz ciuchy jeszcze cieple, mozna od reki skladac i do szafy.A reczniki sa nieziemska miekkie;)

    Pozdrawiam serdecnzie i buziackzi dla Twoich ksiezniczek!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tęsknota to największy minus emigracji... :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Benia jest bardzo mądra,więc też tęskni...oby do wakacji:)
    w święta się widujecie?

    OdpowiedzUsuń