Nasze Male Sloneczko obchodzi dzis swoje pierwsze urodzinki. Wszystkiego najlepszego Skarbie! Zyczymy Ci aby cudowny usmiech jakim nas darzysz kazdego dnia nigdy nie zniknal bo dzieki niemu wiemy ze jestes szczesliwa!
Dobrze ze Aylinka nie bedzie pamietala pierwszych urodzin bo niestety nie spedzilismy ich tak jak planowalismy. Dziewczynki sa chore. Maja prawdopodobnie zapalenie spojowek, oczka im sie ropie a dodatkowo Bengusia przechodzi znpwu infekcje gardla. Moje zatoki rowniez daly znac o sobie. To wszystko przez lato ktore przyszlo do nas za szybko. nagle zrobilo sie goraco bo ponad 25 stopni ale gdy powieje wiatr jest chlodno. Na sloncu upal na wietrze chlodek i to wystawczylo zeby zachorowac.
Moj laptop sie popsul a raczej zasilacz ktory musze wymienic. Na laptopie mam zdjecia filmy i programy do zmniejszania wiec trzeba poczekac z wstawieniem na bloga.
Duzo sie u nas dzialo. Dzien Dziecka ktory mial miejsce w Turcji 23 kwietnia spedzalismy bardzo intensywnie. Obchody zaczelismy w przedszkolu od wystepow 20 kwietnia. Na Facebooku wstawilam filmiki. Potem byly zabawy w fikolandzie i wypad do zoo. Dzieci szczesliwe, szczegolnie Benia bo caly dzien zaplanowalam tylko dla nich specjalne sniadanie potem zabawy i lody prezenty. Aylinka bardziej sie meczyla na zewnatrz niz cos z tego rozumiala za to Benia zachwycona.
Teraz wstawie kilka roznych zdjec z gory przepraszam za rozmiary jak juz bede miala naprawiony zasilacz znowu bede mogla swobodnie pisac.
Jest jeszcze duzo pieknych zdjec niestety nie umiem ich znalezc w Abdullaha laptopie.
Postaram sie je dodac pozniej.
Na koniec wiadomosc dla wszystkich wielbicieli wloskow Bengusi. Nasza pieknosc ma krotkie wloski. Bylysmy u fryzjera i zostaly sciete. Wyglada nadal slodko i cudownie. Wloski scielismy ze wzgledow zdrowotnych. Bardzo sie poci latem i ciezko byloby dbac o jej czuprynke. Czeste mycie i niedosuszenie powoduje problemy z zatokami :(
Specjalny post tylko o Aylince i dla Aylinki przygotuje na moim laptopie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego dla Aylinki!
OdpowiedzUsuń100 lat, Aylinko! :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego dla Aylinki :)) A Bengu ma super te loczki! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wszystkiego najlepszego dla Aylinki!
OdpowiedzUsuńA moje slonko konczy roczek w srode!
Ano troszke szkoda tych pieknych loczkow Bengusi, ale zdrowie najwazniejsze! Ja tez zastanawiam sie co zrobic latem z wloskami mojej malej. Tutaj w Stanach latem sa nie tylko upaly, ale straszna wilgoc, w rezultacie czlowiek chodzi caly czas zlany potem. Ja swoje wlosy spinam, ale mojej Bi sa jeszcze na to za krotkie. A mielismy juz maly przedsmak lata i tez latala cala spocona, a masz racje, mokra glowa to pierwszy krok do przeziebienia...
Pozdrawiam z (chwilowo chlodnego) Connecticut!
Agata
Bengusia wygląda tutaj jak mała pani Emilka jejku:) ale sliczna kopia mamusi!!!
OdpowiedzUsuńwloski to normalnie cud swiata:)!
100 latek :*
OdpowiedzUsuńŻyczę Aylince samych szczęsliwych i radosnych dni, niech bedzie dla Was drugim słoneczkiem....
OdpowiedzUsuńwygląda uroczo z tym figlarnym usmieszkiem...