Bengusia

Bengusia

Bobasek

Bobasek

czwartek, 9 lutego 2012

Bałwanek :)

Śnieg leżał jeden dzień a raczej tego samego wieczora się stopił więc Bengusia postanowiła że na nowy śnieg czekać nie będzie i z pomocą Taty została bałwankiem :)





U nas znowu wszystko w porządku. Dziewczynki zdrowe i wesołe. Benia od poniedziałku w przedszkolu szaleje jak zawsze. Aylinka w ciągu tygodnia prócz coraz szybszego raczkowania zaczęła stawać w łóżeczku. Jak do tej pory podciąga sie rączkami i staje na kolankach bez problemu ale już dwa razy zauwazyłam że stawała na nóżki. Bez problemu siada z leżenia i kładzie sie z siadu. Benia nie była tak ruchliwa więc mamy teraz dużą radochę.
Moje Coreczki bardzo schudły przez choróbska które je dopadły. Antybiotyki powodowały brak apetytu i niestety Aylinka waży jedynie 7,5kg a Bengusia 15. Musze je troszke przytuczyć . Z Benia będzie łatwo wystarczy zrobic kotlety pizze makaron czy faszerowane warzywa albo bigos. Niestety Aylinka nie przepada za potrawami dla niemowlaków woli jeść to co my mamy w talerzach więc gdy gotuje obiad nim go posole odkładam troszkę dla Malutkiego Smakosza :)
Aylinka lubi faszerowane warzywa, pilaw, wszystkie zupy ktore my jemy, drobny makaron z masełkiem i przede wszystkim chleb :)
Niestety pogode znowu mamy nieciekawą zimno jest więc w domu siedzimy. Na szczęście za kilka dni znowu wyjdzie słońce i zaczniemy spacerki. Ja mam dość siedzenia w domu. Chcę do ludzi!

3 komentarze:

  1. Najśliczniejszy Bałwanek :-); a jaki odważny :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. do ludzi, do ludzi! :) też tak mam, jak dłużej choróbsko w domu przytrzyma :) ale u Was to pogoda łaskawsza, więc wychodzić teraz będziesz do woli :) u nas w Gdańsku ciągle na minusie. Teraz już cieplej, ale niedawno było nawet -25 st. C!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny Bałwanek. Przepiękny!!
    Ale masz kruszynki te córeczki Emilko, Gabi waży już 20kg, a Oluś ma niecałe 7 miesięcy i 10,5kg :D Jest ogromny :) a Gabi wysoka dziewczynka, więc po niej nie widać. Też mam już dość siedzenia w domu, i wczoraj kiedy tylko na termometrze pojawiło się -9 uciekliśmy na spacerek :)
    Pozdrowionka
    Ewa

    OdpowiedzUsuń