Oj nie zazdroszczę,chociaż u Państwa z całą pewnością cieplej,niż tu w Polsce,gdzie co prawda nie ma śniegu,ale temperatury iście "syberyjskie". Dziewczynkom życzę zdrówka,a Pani gratuluję wspaniałego bloga,którego śledzę z zapartym tchem! Pozdrawiam Anna :)
Na pewno jesteście w domu! Bo słyszałam, że do Izmiru dotarł śnieg :) pozazdrościć tego widoku! Szkoda tylko, że nie możecie się wybrać na śnieżny spacer! Pozdrawiam
Zgadza sie! Snieg dotarl i do nas. Niestety ze wzgledu na choroby nie wychodzimy z domu. Moze wieczorem na balkonie pochodzimy po sniegu jesli sie nie stopi :) Pozdrawiam
Przy takich zmianach temperatury nic dziwnego, że dzieci chore! Może lecz je domowymi metodami? Wieczorem wymocz im nóżki w gorącej wodzie z domieszką soli kamiennej, potem wysmaruj im klatki piersiowe olejkiem kamforowym albo mentolowym, podaj im mleko z miodem do wypicia i zapakuj je do łóżek niech się wypocą i dobrze wyśpią :) Domowe metody rodem z Polski pewnie nawet u Was podziałają :) *Marta
Oj nie zazdroszczę,chociaż u Państwa z całą pewnością cieplej,niż tu w Polsce,gdzie co prawda nie ma śniegu,ale temperatury iście "syberyjskie".
OdpowiedzUsuńDziewczynkom życzę zdrówka,a Pani gratuluję wspaniałego bloga,którego śledzę z zapartym tchem!
Pozdrawiam Anna :)
Na pewno jesteście w domu! Bo słyszałam, że do Izmiru dotarł śnieg :) pozazdrościć tego widoku! Szkoda tylko, że nie możecie się wybrać na śnieżny spacer! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgadza sie! Snieg dotarl i do nas. Niestety ze wzgledu na choroby nie wychodzimy z domu. Moze wieczorem na balkonie pochodzimy po sniegu jesli sie nie stopi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U nas zimno a u Was śnieg... Zdrówka dla Dzieciaków :)
OdpowiedzUsuńEmilko a jaka u Was temperatura?
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla dziewczynek. Mam nadzieję, że już choć troszkę lepiej. Całuje.
U nas wczoraj snieg a dzisiaj slonce. Wczoraj okolo 0 stopni a dzisiaj juz okolo 15 na plusie oczywiscie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich
Przy takich zmianach temperatury nic dziwnego, że dzieci chore! Może lecz je domowymi metodami? Wieczorem wymocz im nóżki w gorącej wodzie z domieszką soli kamiennej, potem wysmaruj im klatki piersiowe olejkiem kamforowym albo mentolowym, podaj im mleko z miodem do wypicia i zapakuj je do łóżek niech się wypocą i dobrze wyśpią :) Domowe metody rodem z Polski pewnie nawet u Was podziałają :)
OdpowiedzUsuń*Marta
Ojej, ale biało! U nas nie ma śniegu, troszeczkę tylko popruszyło, jedynie mróz ciągle trzyma :)
OdpowiedzUsuńTaka mała, spamowa wiadomość wysłana do wszystkich. Z góry przepraszam. Kochani moi prosze o zajrzenie w wolnym czasie do siebie. :) całuje :)
OdpowiedzUsuńfajnie ze macie zimę,gorzej że i choroby:( zdrówka:*
OdpowiedzUsuń