Bengusia

Bengusia

Bobasek

Bobasek

piątek, 17 lutego 2012

Tlusty czwartek

Pamietam ze kiedy przeprowadzilismy sie do Izmiru myslalam ze jestem tu jedyna Polka. Wiedzialam ze cudzoziemcow jest duzo ... ale Polakow, no chyba ze turystow. Zaczelo sie w 2008 roku gdy poznalam Monike pozniej dzieki blogowi poznalam Anie i za jej posrednictwem inne dziewczyny. A kiedy zaczelysmy sie spotykac i wyliczac ile nas tu jest, zrobila sie niezla lista. 
Nie myslcie ze w Izmirze sa tylko Polki zony Turkow (choc to wlasnie my spotykamy sie najczesciej bo jestesmy na stale) sa jeszcze ksieza, wojskowi, studenci, osoby na kontraktach. Uzbieraloby sie kilkadziesiat osob :)
Nie jestem sama mam wokol siebie rodakow z czego sie bardzo ciesze.
Wczoraj wlasnie na tlusty czwartek kolezanka zaprosila nas na pieczenie paczkow. 
Bylo bardzo sympatycznie a paczki wyszly znakomite, takie prawdziwe polskie z lukrem i dzemem. Dla dzieci byly z posypka.
Juz sie nie moge doczekac nastepnych spotkan. Abdullah obiecal ze tak jak wczoraj stanie na wysokosci zadania i bedzie mnie dowozil i odbieral.
Oczywiscie do czasu az sama zrobie prawko co planuje na lato.






5 komentarzy:

  1. pączki jak z cukierni :) Mąż pewnie zachwycony! Fajnie, że masz tam kogoś, z kim można pogadać po polsku!
    Emilko, może już tym pisałaś, ja się jeszcze nie doszukałam, a bardzo mnie interesuje - jak się poznaliście z Mężem, to potrafiłaś po turecku, zy rozm. po angielsku?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że trafiłaś na tylu Polaków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak mieszkalam w serbii to szukalam polek, jak mieszkam w uk to unikam...

    OdpowiedzUsuń
  4. ALE Wam śliczne pączki wyszly :-)jak z cukierni - gratulacjie.
    No i Pozdrawiam rodaczki :-)

    ania czytelniczka Bloga

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna inicjatywa! A pączki bardzo smacznie wyglądają! Wszystkiego dobrego dla całej rodzinki!

    OdpowiedzUsuń