Uczę się robic zdjęcia :)
Moj aparat zginął śmiercią naturalną (z wyczerpania) teraz maltretuję aparat Abdullaha :)
Jak dla mnie z tych wszystkich zdjęć tylko jedno no może dwa są dokładnie takie jakie powinny być. Reszta podoba mi się ze względu na kadr lub poze dziewczynek :)
Emilka, slodkie te Twoje dziewczynki:)
OdpowiedzUsuńJa wogole nie umiem zdjec robic, klepie je i tyle!
Sciskam!
ps
Czy Aylinka miala juz podcicnae wloski? Moja Livka taki lysolek, a Leo urodzil sie z burza wlosow...Ja chce spineczki ;)
Tak obcinalismy Aylince wloski na szcescie juz jej odrastaja. Niestety rosna bardzo wolno. Nacieszysz sie jeszcze gumeczkami, najwazniejsze zeby Livka lubila byc czesana w innym przypadku masakra. Benia na poczatku plakala jak ja czesalam teraz uwielbia miec kucyki wiec grzecznie czeka az ja skoncze czesac.
UsuńPozdrawiam
Sliczne zdjecia! Mi zawsze wychodza zamazane, szczegolnie, ze nasz aparat to taki ciezki kloc... Tak wiec maz zostal rodzinnym fotografem. :)
OdpowiedzUsuńA dziewczynki piekne, szczegolnie Benia z ta burza lokow!
Obydwie śliczne ,ale zupełnie inne.Oczy mają jak gwiazdy.Niech się zdrowo chowają.Pozdrawiam Wf.Noneczka
OdpowiedzUsuńBenia ma Twoje oczy Emilko :)
OdpowiedzUsuńAYLINKA to kopia taty :)
Dziewczynki sa super! Ciesze sie ze znowu piszesz.Pozdrawiam serdecznie! xxx
OdpowiedzUsuń