Wczoraj Benia byla w domu ale nie za kare a dlatego ze przeziebila sie. Od piatku miala katar i kaszlala goraczki nie bylo. Dzis znowu szczesliwa do przedszkola ruszyla.
Odwozil ja Abdullah i zawiozl tez wyprawke. W koncu ja skompletowalismy.
A u nas juz prawdziwa jesien.
Moja Mala modelka przed wyjsciem do przedszkola.
(Zdjecia z przedszkola beda ale dopiero gdy ja bede ja odbierac czyli dopiero w przyszlym tygodniu)
P.S. Dziwi Was wyprawka Beni a raczej wybor firm. Mnie tez to dziwilo a dyrektorka wytlumaczyla to w ten sposob. Na rynku tureckim jest wiele chinszczezny rodzice nie zawsze stawiaja na jakosc produktow a ze wzgledu na to iz wszystkie przybory uzywane sa wspolnie przez wszystkie dzieci dyrekcja zdecydowala sie na okreslenie firm.
myslę, że dyrekcja postapiła słusznie z wyborem firm bo u nas rodzice kupowali najtańsze produkty, które się nie nadawały bo kredki miały wypłowiałe kolory i nie chcialy rysować a klej nie chciał kleic itp.Fakt, że jest to wydatek ale na pewno się opłaca.ja sama kilka razy kupilam rzeczy niefirmowe lub tańsze i potem żałowałam bo do pióra nie mogłam dokupić wkładów, do ołówka nie było rysików,także teraz kupuję raz a dobrze.
OdpowiedzUsuńNajwazniejsze,ze Beni sie podabo w przedszkolu;)
OdpowiedzUsuńPozrawiam
mamma
Benia ślicznie wyszła- mała kobietka juz nie dzidziuś :-)!!!
OdpowiedzUsuńdyrekcja postepuje ok!!!
Śliczna i ślicznie ubrana jak laleczka,a to co napisałaś o wyprawce ,przekonało mnie o słuszności i mądrości/decyzji/ kierownictwa przedszkola.Wfnoneczka
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej wszystkie dzieci mają jednakowe przybory!Benia jest cudna!
OdpowiedzUsuńLogiczne to wytłumaczenie :)
OdpowiedzUsuń