Bengusia

Bengusia

Bobasek

Bobasek

sobota, 4 grudnia 2010

Kuchareczka

U Bengusi Mikolaj byl troszke wczesniej. Przyniosl jej to co chciala najbardziej czyli kuchnie.
A oto Bengusia w swoim zywiole :)








5 komentarzy:

  1. Wow jaka fajna kucharka, może będzie gotować tak jak moja mamusia?

    OdpowiedzUsuń
  2. Super kuchareczka. Widać, że zafascynowana gotowaniem. Co Wam zaserwowała?
    A tak w ogóle jak Wy to ze sobą zabierzecie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to wszystko zabirzemy? Trafna uwaga ale mysle ze po rozlozeniu na czesci pierwsze zmiesci sie do walizki. Mamy 2 duze walizki i mozemy wiezc 40kg wiec damy sobie rade :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wy to jednak macie szczęście. W końcu św. Mikołaj mieszkał w Turcji w Demre. I mimo, że jest to miasteczko o raczej wiejskim klimcie stale tam wracam. Moja siostrzenica jak była młodsza i pisała listy do Mikołaja doskonale wiedziała, że Mikołaj nie mieszka w Laponii. W Wigilię, kiedy rozpakowywała prezenty zawsze powtarzała, że dostała swoje wymarzone prezenty bo ciocia, bedąc w Demre, rozmawiała ze św. Mikołajem. Nie wiem Emilko czy byłaś w Demre. Przy kościele, gdzie Mikołaj był biskupem stoi jego posąg w futrzanej czapce, która w letnie upały wygląda dość straszliwie. Na szczęście do nas Mikołaj też dociera. Widzę, że Bengusia była grzeczna i dostała prezent, ale to właściwie wystarczy na nią spojrzeć i widzi się aniołka. Pozdrawiam Klaudia (nie wiem jak mam przesłać komentarz, żebyś widziała, ze to ja więc wysyłam go jako anonimowy ale nie będę taka i się podpiszę: claudiakurek

    OdpowiedzUsuń