W sobote moj mlodszy Skarbek skonczyl miesiac. Ile wazy i mierzy dowiem sie dopiero w srode bo na ten termin mamy ustalona wizyte u lekarza. Dzisiaj bylismy na badaniu sluchu. Uszka sa dobrze rozwiniete i sluch jest w 100% wiec nie mam sie czym martwic wrecz przeciwnie moge sie tylko cieszyc.
Moj Skarbek nie spi juz tak duzo jak wczesniej teraz woli sie porozgladac i poobserwowac to co sie dzieje blisko niej. Lubi gdy do niej mowimy.
Jest jednak cos co mnie doprowadza do szalu. Przy wybudzaniu sie ze snu Aylinka strasznie macha raczkami drapie buzie i nie da sie tego powstrzymac. Bengusia tez tak robila ale Mala ma to ze zdwojona sila. Wyglada to koszmarnie. Na filmiku macie namiasteke tego co potrafi wyczyniac z raczkami Aylinka
Paulino nie musisz mi pochlebiac wcale tego nie oczekuje ani od ciebie ani od nikogo innego. Kazdy pisze to co czuje i chce napisac. Jestem jaka jestem i nie pozwole na glupie szczeniackie odzywki na moim blogu jak to mialo miejsce we wczorajszym anonimowy komentarzu. Nie mysl ze jak sie nie podpisalas to nie wiem ze to ty.
Polemizowac co do rekawiczek moge, lubie polemike slowna szczeniackich odzywek - nie.
Masz racje, niemowlaki poznaja swiat rekoma pomylilas jednak wiek. Niemowle w wieku jednego miesiaca nie poznaje swiata przez dotyk ono potrzebuje jedynie ciepla matki chce czuc moje cieplo co oczywscie dostaje przy karmieniu piersia. Na ten czas rekawiczki sa zdejmowane a moja Corenka moze poczuc mnie rowniez raczkami. Poznawac swiat raczkami zaczyna niemowle 3 miesieczne bo wtedy dopiero mozesz dac mu cos do raczki i nie zrobi sobie krzywdy. Wczesniej kazda grzechotka nawet jesli ja utrzuma uderzy sie w glowke bo wciaz ma nieskoordynowane ruchy. Co do rozwoju Aylinki nie widze w nim zadnego opoznienia, gdyby rekawiczki byly powodem niedorozwoju lub opoznienia w rozwoju Bengusia musialaby byc jego przykladem. A jest przykladem madrej zdolnej dziewczynki.
Nakladajac rekawiczki chronie moje dziecko przed krzywda jaka moze sobie zrobic nieswiadomie. Nie zdejme ich dlatego ze dla ciebie to problem a jak chcesz sie dowiedziec co czuloby moje dziecko bez rekawiczek naostrz sobie nawet krotkie paznokcie i drap nimi z calych sil buzie przez 15 sekund i tak co 3 lub 4 godziny przez 2 miesiace pozniej przeslij mi swoje zdjecie na maila a ja je opoblikuje. Zobaczymy czy ja w rekawiczkach czy ty drapiac twarz wyjde lepiej na tym doswiadczeniu.
ale ona śliczna :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
PS napisalam komentarz pod poprzednim postem :)
slodka malutka. gratulacjie :)
OdpowiedzUsuńkamila
Witam Pani Emilio
OdpowiedzUsuńDzieci mają Państwo cudne. Czytam Pani blog i widzę , że Panią dość mocno zdenerwował komentarz Pauliny. To jest Pani blog i nie potrzebnie się Pani tłumaczy. Ja mam 3 letnią córeczkę i zaraz po powrocie ze szpitala obcieliśmy jej paznokcie i nie mogła się drapać po buzi. Ale różnie się dzieci zachowują. Proszę się nie przejmować złośliwymi komentarzami i robić co pani robi. Każda matka wie co jest najlepsze dla jej dzieciątka.
Pozdrawiam
Ala
Slodziutka;))
OdpowiedzUsuńSwoja droga,ze ci ludzie sa tacy szczegolowi.Ja nawet nie zwrocilam uwagi na rekawiczki;))
Dobrze robisz,ze sie nieprzejmujesz.Twoje dzieci i Ty wiesz co dla nich dobre!
Pozdrawiam
mamma leonardo
Emilko, proponuję lekturę fachowych porad :
OdpowiedzUsuńhttp://www.terapia-ndt.waw.pl/palce.html
a tak od siebie dodam - czy nie pomyślałaś o tym , że Twojej córeczce jest po prostu za gorąco - i w tych rękawiczkach i w tych śpiochach - i po prostu ona z tego gorąca tak się miota ? to naprawdę może stanowić problem , bo przegrzewanie dziecka to jeden z najgorszych błędów - przecież u Was juz lato . Dziś specjalnie zajrzałam do paru wózków - nasze niemowlaczki jeżdżą w body - gołe nóżki , gołe rączki... Pozdrawiam Janika
Śliczną masz córeńkę! Najlepszy sposób na czyjeś prowokacje to ignorowanie ich!! Wiem, że łatwo się mówi, szczególnie jeśli chodzi o dziecko. Każdy z odwiedzających Twój blog ma swój rozum i widzi osoby, które znalazły się tu przez przypadek ( nieszcześliwy przypadek ). Paulina powinna przenieść się na inne fora, gdzie mogłaby dawać upust swoim przemyśleniom. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodka jest mała Aylinka :)
OdpowiedzUsuńI proszę się nie przejmować komentarzami, trolle były, są i będą, ale to nie dla nich pisze się blogi. Wiadomo, że skoro maluszek drapie sobie buźkę trzeba temu zapobiec, skarpetki są najprostszym rozwiązaniem i wiele mam je zakłada na małe łapki...
Pozdrawiam, Magda :)
Bardzo proszę nie nazywać mnie trollem , bo ja nikogo nie urażam, można chyba udzielić rady ? Pozdrawiam Janika
OdpowiedzUsuńhej, moze mnie pamietasz, mieszkam w niemczech i tez mam 2 coreczki :) ztaroznica ze moja mlodsza skonczyla wlasnie rok :) widze ze zawrzalo na temat rekawiczek :) ja moge napisac ze u nas w de nie spotykam sie z tym... mi polozna powiedziala ze paznokcie mozna spilowac szklanym pilniczkiem i naprawde bezproblemowo. Masz piekne i madre coreczki i Tywiesz co dla nich najlepsze jjako ich mama. Ja tak sobie tylko pomyslalam po obejrzeniu filomiku zhe mala chcialaby sobie zdjac terekawiczki i moze np. wsadzicdo buzi raczke badz kciuk... to tylko moje zdanie :) pozdrawiam... (choc ja nie jestem zwolenniczka rekawiczek to na pewno nie sa jakies strasznie zle skoro tyle matek tak robi...) kolasheaker
OdpowiedzUsuńEmilko jest mi przykro ze ktos tak Cie zdenerwowal i psuje atmosfere fajnego bloga, niestety z tego powodu w jakis sposob ograniczylam co niektorym dostep do swojego!:(
OdpowiedzUsuńdeniz ma juz 2,5 miesiaca i rowniez jest bardzo energiczny, raczki i nozki sie nie zatrzymuja:)nadal czasmai nakladam rekawiczki, a na noc body z zamykanymi rekawkami, zaczal bardzo trzec uszka i ma lekko porysowane. jestem wlasnie w PL i nie widzialam 2 miesiecznych niemowlakow bez skarpetek i tylko w bodach!
kazdy opiekuje sie swoim dzieckiem wedlug wlasnej intuicji!!!
Dla mnie rękawiczki były kiedyś głupim wymysłem nadopiekuńczych matek. Ale to dlatego, że Mati w ogóle się nie drapał jak był malutki. Jakiś czas temu miałam okazję obejrzeć maluszka z podrapaną buźką i momentalnie zmieniłam zdanie. Teraz już uważam, że rękawiczki są jednak ok :)
OdpowiedzUsuńEmilko najlepszym sprawdzianem czy Aylinka jest przegrzana to dotknięcie jej karku troszkę poniżej szyjki pod ubrankiem/ale pewnie to wiesz/ jak jest ciepłą to o.k jak spocona to przegrzana i tyle filozofii Pani przedstawiającej się coraz to innymi imonami.Blog Twój jest świetny i nie pozwolimy zepsuc jego atmosfery,jakimiś nieuzasadnionymi insynuacjami.Spokojnej nocki wszystkim Wam życzę.Jesteś super Mamą tak uważam i niema w tym co mówię ani odrobiny lukru.Wf Noneczka.
OdpowiedzUsuńPani Emilio troll chyba pani zazdrości tak radosnych dzieci :) Widać na pierwszy rzut oka, że dzieci są kochane, pielęgnowane i radosne. Tak trzymać!A z trolla będziemy się śmiać ;) pozdrawiam Asia
OdpowiedzUsuńAż nie mogę uwierzyć, że to już miesiąc. Strasznie ten czas szybko leci. Nie rozumiem tych głupich komentarzy co do rękawiczek. Niejednokrotnie widziałam maluszki z niedrapkami na rączkach. Jak sama nazwa wskazuje są one p to by maluszek się nie podrapał po buźce. Emilko zauważyłam, że przewinęło się tu imię Paulina. Mogłabyś mi napisać o kim mowa? Była bym wdzięczna. buziaki :)
OdpowiedzUsuńU nas na blogu także były ataki na temat rękawiczek. Zakładaliśmy je Misi po urodzeniu, ale nie na długo. Kiedy dziecko śpi można obciąć paznokcie i wtedy zobaczysz jak reaguje Aylinka, jeśli nie będzie się tak drapać, to pewnie bez rękawiczek dziecko czuje się o wiele swobodniej. Pamiętam jak Misia ich nie akceptowała. Przed drugim miesiącem nasze dzieci łapały do rączek rzeczy, - takie bezpieczne - mięciutkie, a najpiękniejsze było to jak oglądały swoje rączki... :) Czasem udało się złapać za swoją rączkę... Michaś cały czas łapał nas za twarz a rękawiczki miał tylko w szpitalu, ale on się w ogóle nie drapał, więc dużo zależy od dziecka.
OdpowiedzUsuń"Troll" to troszkę za dużo powiedziane, gdyż w tych komentarzach pod ta notką nikogo nie obraża, ale tez uważam, że nie powinna się ta osoba wtrącać. W porównaniu do tego co było u nas na blogu...
Emilko Ty wiesz co najlepsze dla maleństwa, pamiętaj. My możemy jedynie napisać jak to u nas wyglądało. Pozdrawiamy!
Hej Zanetko, Aylinka tez lapie swoje raczki, wklada paluszki do buzi a to drapanie jest niestety dziedziczne w rodzinie Abdullaha. Jego brat, siostrzenice, Benia i teraz Aylinka wszyscy przy wybudzaniu sie drapali. Gdy Benia byla malutka przez to drapanie miala problemy z zasnieciem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak sie zastanawiam nad osobami,ktore daja dobre rady rodzica,ktorzy na prawde dobrze dbaja o swoje dzieci.Ciekawe,czy na to samo odwazylyby sie gdyby np. dziecko bylo zaniedbywane przez rodzicow.Np. ich sasiadow??
OdpowiedzUsuńNiedawno krazyl po necie straszny filmik o chlopczyku skatowanym przez rodzicow/opiekunow...Ja sie pytam,gdzie wtedy byly te osoby wszystko wiedzace,dlaczego kazdy w takiej chwili siedzi cicho??? Przeciez jeden telefon wtedy mogl uratowac zycie temu dziecku...
No ale po co ingerowac w powazne problemy (niestey i polityka spoleczna w PL ma tak samo) jesli mozna podokuczac jakiejs na prawde kochajacej matce i popsuc jej troszke krwi...
Przepraszam,Emilka,ze taka smutna sprawe tutaj wyciaglam.Ale do soboty mi to nie daje spokoju.A te "przyjazne" komentarze u Ciebie tylko spotengowaly zlosc i niezrozumienie na krzywde dziecka...
Pozdrawiam i radze wywalac od reki taki komentarz...
Emilko , uwazam ze jestes cudowna matka ja wiele sie od Cibie z tego bloga ucze. Prosze nie przejmuj sie zlosliwymi kometarzami. Masz cudowne dwie sliczne coreczki a Benia jest wyjatkowo dobrze rozwinieta , bardzo inteligenta dziewczynka. Iza z Rumunii
OdpowiedzUsuńo matko swięta!Tyle wywodów na temat rękawiczek-łapek???Emilko miej to gdzies,po prostu.Masz ochotę to zakładasz swojemu dziecku takie ubranka,jakie Ci tylko do głowy przyjdą.Rękawiczki (bawełniane łapki) tu co niektórzy pomylili chyba z zimowymi barchanami.Ludzie-dziecko się drapie,więc należy uniemozliwic Mu zrobienie sobie krzywdy-tyle. Buziaki Emilko:* ja Tosiowi musiałam zakładac łapki,bo drapał się niemiłosiernie i patrz wyrósł na madrego i bystrego chłopca:)
OdpowiedzUsuńOdpowiadam dopiero dzisiaj, bowiem dawno tutaj nie wchodziłam.
OdpowiedzUsuńMam sporo doświadczenia w opiece nad noworodkami i nie zmieniam swojego zdania na temat rękawiczek.
Proszę mnie nie posądzać o pisanie anonimowych, szczeniackich komentarzy. W każdym pozostawionym komentarzu podpisałam się jako "paulina". Na żadnych blogach nie zostawiam anonimów. Poza tym doskonale wiem, że każde wejście tutaj jest rejestrowane. Zatem tym bardziej nie powinna mnie Pani posądzać o pozostawianie nie podpisanych komentarzy.